Zwłoki kobiety na dachu znalezione pod Wrocławiem
W jednej z podwrocławskich miejscowości dokonano nieprzyjemnego odkrycia. Chodzi o jeden z bloków mieszkalnych, a konkretnie o to, co znajdowało się na jego dachu. Leżało tam ciało kobiety, o którym mieszkańcy od powiadomili służby. Na pierwszy rzut oka nie było wiadomo, co dokładnie się stało. Jeśli spojrzymy na dach z dołu, to trudno jest też nam zlokalizować, czy to na, aby na pewno zwłoki. Są w końcu różni żartownisie, którzy byliby gotów zostawić na dachu manekina, mającego imitować zwłoki. Tym razem nie była to jednak akcja żadnych żartownisiów, ale prawdziwe ciało.
Co wiemy o 90-letniej kobiecie?
Gdy tylko mieszkańcy dokonali odkrycia, niezwłocznie zadzwonili na numer alarmowy. Na miejscu jak najszybciej znalazły się konieczne służby, które dostały się na dach. Kiedy strażnicy dostali się na szczyt budynku, okazało się, że leży tam kobieta. Niestety nie udało się jej uratować, o czym poinformowali sanitariusze. Po ich pojawieniu się na miejscu zdarzenia, stwierdzono zgon.
Nie wiemy jednak, jak dokładnie doszło do zdarzenia. Bardzo możliwe, że kobieta spadła z wysokości przez poślizgnięcie się, lub wychylenie z okna. Póki co trwa śledztwo w tej sprawie, a śledczy dokonują wszelkich starań, aby ustalić okoliczności. W takich sytuacjach zawsze koniecznym jest ustalić, czy w zdarzeniu mogły brać udział osoby trzecie. Wtedy mielibyśmy do czynienia z zabójstwem lub pośrednim (często nieumyślnym) spowodowaniem cudzej śmierci. W tym wypadku jednak prokuratura wykluczyła taki scenariusz.
Makabryczne odkrycie
Według Edgara Alana Poe najbardziej tragiczną rzeczą na świecie jest śmierć młodej i pięknej kobiety. Od czasów tego pisarzu minęło wiele lat i dzisiaj wiemy dobrze, że tragiczna jest śmierć każdej osoby bez względu na płeć, wygląd i wiek. Są jednak odkrycia bardziej makabryczne od innych. Takie, które zapierają dech w piersiach, i wzbudzają silne uczucie niepokoju. Taki niepokój na pewno czuły osoby, które tego dnia zobaczyły zwłoki kobiety na jednym z dachów. Nie zazdrościmy osobom, które musiały być świadkami.