ZOO we Wrocławiu zyskuje nowego mieszkańca – młodego wilka o imieniu Miłek

Wrocławskie Zoo ma powód do radości – dołączył do nich nowy mieszkaniec, młodziutki wilk szary zwany Miłkiem. Jakie tajemnice kryją się za tym zaszczytnym mianem?

Nazwa Miłek mogłaby sugerować, że jest to przezwisko od słówka „milusiński”, jednak sytuacja jest nieco inna. To miano zostało nadane temu młodemu wilkowi na cześć miejsca jego pochodzenia – terenów wokół miejscowości Milicz. Okoliczności, które doprowadziły do tego, że znalazł się on we wrocławskim ogrodzie zoologicznym są niecodzienne.

W październiku poprzedniego roku organizacja ochrony przyrody „Stowarzyszenie Dla Natury „Wilk” poprosiła ZOO we Wrocławiu o przygarnięcie młodego wilka. W tym momencie zwierzę było pod opieką Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Bielsku-Białej. Znalazło się tam w wyniku swojego nawyku odwiedzania zabudowań w rejonie Milicza w poszukiwaniu jedzenia, będąc wygłodniałym” – informuje ZOO Wrocław.

Przedstawiciele ogrodu zoologicznego tłumaczą, że wilka skłonność do zbliżania się do terenów zamieszkanych przez ludzi „pochodzi prawdopodobnie z faktu, że kiedyś był dokarmiany przez ludzi. Istnieje nawet szansa, że kiedyś był w ich posiadaniu. Wilki w młodym wieku bardzo szybko i łatwo przystosowują się do obecności ludzi. Dlatego też Miłek często odwiedzał okoliczne gospodarstwa, szukał jedzenia i próbował polować na drób. Czyniło to mieszkańców niepokojących, a lokalna władza poprosiła o jego odłowienie”.