Kiedyś tętniące życiem torowisko na ulicy Kościuszki we Wrocławiu, między Pułaskiego a Krakowską, zostało odcięte od codziennego ruchu miejskiego kilka lat temu. Powodem były fatalne warunki infrastruktury. Niemniej jednak, władze miasta nie skreśliły tej trasy całkowicie – teraz rozważane jest jej odrodzenie poprzez całościową modernizację drogi, która umożliwiłaby ponowne wprowadzenie tramwajów.
Problemy z torami na ulicy Kościuszki zmusiły do zawieszenia regularnego ruchu tramwajów już w 2011 roku. Przez następne lata, torowisko służyło jako awaryjna trasa przejazdu w przypadku wystąpienia niespodziewanych incydentów, chociaż dozwolona prędkość była znacznie ograniczona – do zaledwie 10 km/h. Pomimo to, dostarczało ono niecodziennych wrażeń ze względu na tworzące się pod kołami pojazdów iskry. Jednak w 2017 roku, z powodów bezpieczeństwa, wyłączono napięcie w sieci i ostatecznie zablokowano dostęp do torowiska, nawet w sytuacjach awaryjnych.
Dzisiaj, możliwości ulicy Kościuszki rozpatrywane są ponownie. „Rozpoczynamy długotrwały proces mający na celu przywrócenie ruchu tramwajów w tej części miasta. To nie będzie łatwe zadanie – tworzenie dokumentacji projektowej, konsultacje społeczne, uzgodnienia administracyjne i zdobycie niezbędnych pozwoleń mogą zająć nawet dwa lata.” – mówi prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk. Warto jednak podkreślić, że efekt końcowy może zrewolucjonizować komunikację miejską – inwestycja ta umożliwiłaby połączenie linii kursujących wzdłuż ul. Krakowskiej z liniami przejeżdżającymi przez ul. Kołłątaja, co otworzyłoby nowy korytarz komunikacji tramwajowej.