Ostatnie próby włamań miały miejsce w poprzedni wtorek na Sępolnie, gdzie złodzieje usiłowali otworzyć drzwi mieszkania za pomocą łomu. Choć im się to nie powiodło, sprawcy zdołali uciec. Młodszy aspirant Rafał Jarząb z wrocławskiej policji informuje, że funkcjonariusze sporządzili dokumentację dotyczącą uszkodzenia drzwi i oczekują na oszacowanie strat.
Zwiększona liczba włamań na terenie Wielkiej Wyspy od kilku miesięcy niepokoi lokalnych mieszkańców, którzy wzajemnie ostrzegają się o zagrożeniu udostępniając zdjęcia, nagrania z monitoringu oraz relacje o podejrzanych osobach krążących po okolicy nocami. Przez dłuższy czas policja nie odniosła się do tej sytuacji. Obecnie jednak przyznaje, że prowadzone są liczne postępowania dotyczące włamań na tym obszarze. Rafał Jarząb informuje, że wrocławska policja wysłała dodatkowe patrole na teren Wielkiej Wyspy. Szczególnie w nocy funkcjonariusze patrolują okolicę, aby zapobiec kolejnym włamaniom.
Niepokojące sygnały dotyczące włamań napływają również od mieszkańców innych dzielnic, takich jak Nadodrze, Ołbin czy Kleczeńsko. Jako przykład można podać sytuację z ostatniego tygodnia, kiedy to przy ulicy Kluczborskiej dwóch mężczyzn ubranych na czarno sprawdzało klatki schodowe, łapiąc za klamki drzwi i kontrolując, czy właściciele nie zapomnieli zamknąć ich na noc. Ta rosnąca tendencja do włamań w Wrocławiu budzi niepokój wśród mieszkańców miasta.