Zastępca Ministra Sprawiedliwości, Krzysztof Śmiszek, podczas piątkowej konferencji prasowej, skoncentrował swoje przemówienie na problemie mowy nienawiści. Stwierdził, że populistyczna prawica wykorzystuje język nienawiści jako narzędzie do destabilizacji Unii Europejskiej. Śmiszek, który jest kandydatem Lewicy do Parlamentu Europejskiego, podkreślił determinację swojej partii w walce z tym zjawiskiem, mówiąc: „Lewica nie dopuści, by populiści odcinali kupony polityczne od nienawiści”.
Podczas swojego wystąpienia, Śmiszek podkreślił również wagę tematu bezpieczeństwa, który dominuje w dyskusji podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Bezpieczeństwo to nie tylko aspekt militarny, ale także energetyczny, socjalny i zdrowotny. Szef MS zwrócił uwagę na to, że siły polityczne sprzeciwiające się Unii Europejskiej stanowią zagrożenie dla tego bezpieczeństwa.
Kandydat Lewicy do PE wyraził swoje obawy dotyczące sił politycznych, zarówno z kraju, jak i z zagranicy, które są przeciwnikami Unii Europejskiej. Jego zdaniem, ich cel to destabilizacja, dezintegracja i ostateczne rozbicie projektu europejskiego. „To te siły polityczne, które nienawidzą Unii Europejskiej, to te siły polityczne, które chcą rozwalać projekt europejski” – mówił wiceminister sprawiedliwości.
Śmiszek zauważył, że jednym z metod demontażu Unii Europejskiej jest promowanie w przestrzeni publicznej języka podziałów, pogardy i nienawiści. Wskazał na konieczność podejmowania działań przez Parlament Europejski, mających na celu zapobieganie takim praktykom. Według niego, parlament powinien nie tylko mówić o globalnym bezpieczeństwie, ale również tworzyć i przyjmować przepisy uniemożliwiające dezintegrację i podziały.