Strzelanina z wiatrówki w bloku mieszkalnym przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu

Przerażające doświadczenie spotkało mieszkańców bloku mieszkalnego usytuowanego na ulicy Jęczmiennej, położonej w centralnej części Wrocławia (droga boczna od Grabiszyńskiej). Przez kilkugodzinny okres, nieznany sprawca wystrzeliwał pociski z wiatrówki w kierunku ich okien. Jak opowiada pani Lucyna, jedna z zamieszkujących ten adres osób, podczas oglądania telewizji usłyszała dźwięk kuli uderzającej o szybę okna. Na szczęście, pomimo silnego uderzenia, szyba nie została przebita, a ona sama uniknęła obrażeń.

Całe zdarzenie miało miejsce w ostatni piątek wieczorem, rozpoczęło się około 20stej. Wtedy to po raz pierwszy mieszkańcy usłyszeli głośne dźwięki dochodzące z podwórka, które początkowo przypominały coś uderzającego w szybę. Do pewnego momentu nikt nie podejrzewał, iż mogą to być strzały. Dopiero po jakimś czasie jeden z sąsiadów sprawdził okna i zauważył ślady po kulach. Policja przybyła na miejsce zdarzenia około północy – opowiadają nam mieszkańcy.

Po dokładnych oględzinach stwierdzono, że w oknach mieszkania, do którego wezwano funkcjonariuszy policji, widocznych jest aż pięć otworów. Reszta mieszkańców zaczęła dostrzegać uszkodzenia swoich okien dopiero następnego dnia. W sumie, w co najmniej siedmiu lokalach, sprawca strzelając najprawdopodobniej z broni pneumatycznej uszkodził szyby. Wszystko wskazuje na to, że pociski były wystrzeliwane od strony ulicy Żytniej.

„Mieszkam tutaj od ponad 30 lat i nigdy wcześniej nie miało miejsca nic podobnego. Niestety, w naszej okolicy zanotowano wiele przypadków patologii społecznej. Powinna tu częściej interweniować policja.” – mówi pani Lucyna, która odnotowała uszkodzenia dwóch swoich okien. – „Obawiamy się o nasze bezpieczeństwo. Wszyscy mieszkający w naszej klatce schodowej są porządni i spokojni. Zwykle panuje tu cisza” – dodaje.