Wrocławski klub piłkarski Śląsk nie mógł się pochwalić udanym startem w nowym sezonie. Jacek Magiera, szkoleniowiec drużyny, wyznał po ostatniej, dotkliwej porażce przeciwko Stali Mielec, że wypada mu wyrazić swoje niezadowolenie z gry dwóch nowych zawodników zakupionych latem. Oświadczył również, że obaj gracze będą indywidualnie pod opieką specjalistów, co potwierdza 46-letni trener.
W poprzednim sezonie Śląsk Wrocław uniknął degradacji do niżej rozgrywkowej ligi jedynie o włos. Klub dolnośląski stawiał sobie za cel, aby nie powtarzać tego scenariusza w bieżącym sezonie.
Jednakże początki aktualnych rozgrywek pokazują, iż przed Śląskiem Wrocław, który dwa razy zdobył tytuł mistrza Polski, jest bardzo ciężka droga do przebycia. Drużyna Jacka Magiery zdobyła tylko jeden punkt podczas trzech pierwszych meczów – remisując z Koroną Kielce. Kolejne mecze przyniosły jednak porażki z Zagłębiem Lubin i Stalą Mielec.
Latem Śląsk Wrocław dokonał wielu zmian w składzie w celu jego wzmocnienia, jednak nie przyniosło to oczekiwanych efektów. Do drużyny dołączyli Aleks Petkov, Burak Ince, Mateusz Żukowski, Mateusz Górski, Kacper Trelowski, Aleksander Paluszek, Peter Pokorný, Kenneth Zohore oraz Cameron Borthwick-Jackson. Trener szczególnie zaniepokojony jest formą dwóch ostatnich zawodników.
Po ostatnim meczu ze Stalą Mielec Jacek Magiera skomentował sytuację Duńczyka i Anglika:
– Kenneth Zohore i Cameron Borthwick-Jackson to gracze, którzy dołączyli do Śląska Wrocław bez odpowiedniego przygotowania fizycznego. Ruchy na boisku, które wykonali – wejście na boisko Zohore’a podczas meczów w Kielcach czy Lubinie – nie przyniosły żadnych korzyści dla drużyny. Właśnie dlatego nasz sztab szkoleniowy postanowił podjąć kroki w celu poprawy kondycji tych zawodników. Obaj mają ogromny potencjał, jednak ich umiejętności przełożą się na grę dopiero gdy będą w pełni sił fizycznych.