W sytuacji, gdy początkowo sąd wydawał się sprzyjać mieszkańcom składającym pozwy przeciwko Towarzystwu Budownictwa Społecznego (TBS) we Wrocławiu, wyroki wydane pod koniec sierpnia nie sprzyjały najemcom. Teraz pojawia się pytanie, jak potoczy się dalsza sytuacja z 1700 pozwami złożonymi przez osoby, które postanowiły szukać sprawiedliwości w sądzie.
Po przerwie letniej, nastąpi ponowny start procesów sądowych przeciwko TBS Wrocław, które zostały zainicjowane przez jego mieszkańców. Powodem do wniesienia tak dużej ilości pozwów, bo aż 1700, było wprowadzenie drastycznej podwyżki czynszu przez TBS w pierwszym półroczu ubiegłego roku. Zapowiedź wprowadzenia jeszcze większych stawek na początek 2022 roku wywołała falę protestów spośród najemców.
W blisko 4000 lokalach mieszkalnych stawka za metr kwadratowy wzrosła z kwoty 15,90 zł do 20,45 zł, co oznacza wzrost o 4,55 zł. Z kolei w 153 mieszkaniach zlokalizowanych przy ulicy Afgańskiej cena za metr kwadratowy poszła w górę z 20,15 zł do 25,9 zł, co stanowi podwyżkę o 5,71 zł na metrze kwadratowym. Wprowadzenie tych zmian nastąpiło od czerwca 2022 roku.
Mieszkańcy TBS argumentowali swoje niezadowolenie, twierdząc iż skoro spółka dysponuje na tyle dużymi środkami finansowymi, że mogą sobie pozwolić na sfinansowanie koszykarskiego Śląska czy budowę miejskich dróg, to nie powinna równocześnie podnosić stawek czynszowych dla swoich najemców.