Wiele osób zdecydowało się na inwestowanie swoich oszczędności w apartamenty na wynajem, wierząc, że jest to bezpieczny sposób na pomnażanie swoich funduszy. Teraz jednak zamiast zysków, są zmuszone do toczenia batalii prawnych o odzyskanie swoich środków. Taki sposób inwestowania, coraz częściej wybierany przez Polaków, okazał się dla wielu niebezpieczną pułapką finansową.
Inwestycje w tzw. condohotele, czyli hotele na wynajem, stały się ostatnio bardzo popularne wśród naszych rodaków jako metoda lokowania kapitału. Niestety, nieuczciwe przedsiębiorstwa wykorzystują tę sytuację. Ułatwia im to struktura finansowania takich przedsięwzięć. Środki na ich realizację pochodzą przeważnie z obligacji zakupionych przez indywidualnych inwestorów oraz wpłat dokonanych przez osoby nabywające lokale w takich obiektach.
Komplikacje pojawiają się w momencie, gdy firma deweloperska zarządzająca taką inwestycją ogłasza bankructwo i pieniądze nagle znikają. Ci, którzy zdecydowali się na inwestycje w takie projekty, stają w obliczu niewielkich szans na odzyskanie swojego kapitału. Podobne problemy dotykają również tych, którzy zakupili apartamenty w tychże obiektach.