Noc z 26 na 27 czerwca 2023 roku była pełna niepokoju dla mieszkańców Dolnego Śląska. Gwałtowne warunki atmosferyczne sprawiły, że strażacy musieli interweniować w praktycznie każdym powiecie w regionie. Na szczególną uwagę zasługuje sytuacja w powiecie jaworskim, gdzie odnotowano największą liczbę incydentów związanych z drzewami. Warto jednak podkreślić, że przewrócone drzewa były problemem także w Wałbrzychu.
Gwałtowne burze nad Dolnym Śląskiem rozpoczęły się wieczorem 26 czerwca i trwały do wczesnych godzin porannych kolejnego dnia. Prace związane z usuwaniem szkód wywołanych przez te intensywne warunki pogodowe trwały aż do dnia następnego, czyli 27 czerwca.
Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu, podał konkretny przykład interwencji. Przed godziną 22 strażacy zostali wezwani na ulicę Zdrojową w Wałbrzychu, gdzie drzewo przewróciło się na jezdnię. Zastęp, który udał się na miejsce, przeciął powalone drzewo i usunął gałęzie z drogi.
Chociaż burze nad Wałbrzychem i powiatem wałbrzyskim przeszły bez większych zakłóceń, sytuacja w innych częściach regionu była mniej łaskawa. W powiecie jaworskim burze szalały w sposób szczególnie niebezpieczny.
Najbardziej dramatyczne wydarzenie miało miejsce wieczorem 26 czerwca w miejscowości Mściwojów, leżącej w powiecie jaworskim. Podczas przechodzenia frontu burzowego doszło tam do uderzenia pioruna w drzewo, które natychmiast zapaliło się.