W piątek 24 lutego pasażerowie PKP denerwowali się na opóźnienia między Wrocławiem a Legnicą. Co było ich powodem? Otóż pewna osoba zdecydowała, że podejmie próbę kradzieży sieci trakcyjnej. Choć się to nie udało, to niestety spowodowało duże zamieszenie. Teraz na szczęście jest już wszystko w porządku.
O próbie kradzieży służby techniczne PKP dowiedziały się około pierwszej w nocy. Zarządzono więc przerwę w ruchu do czasu wyjaśnienia tej sprawy. Na szczęście rano już wszystko wracało do normy i pierwszy tor uruchomiono około godziny 8.00.
Tymczasowe zmiany na tracie Wrocław – Legnica
Gdy służby techniczne dowiedziały się o próbie kradzieży, wprowadzono małe zmiany. Między innymi ustalono nową trasę przejazdu pociągów. Chwilowo przejżdżały one przez Rudną, Gwizdanów oraz Lublin. Nie wprowadzono jednak zastępczej linii autobusowej, gdyż nie uznano tego za konieczne.