We wtorek 4 czerwca, pasażerowie korzystający z usług kolejowych, szczególnie tych ze stacji we Wrocławiu, zmagali się z istotnymi problemami. Pociągi Intercity jadące tą trasą doświadczały nieprzewidywalnych opóźnień, dochodzących nawet do ponad dwóch godzin.
Jednym z pociągów, które miały na swoim koncie spóźnienie było Intercity WAWEL nr 37000/56. Pociąg ten, jadący z Przemyśla do Berlina przez stację Wrocław Główny, został opóźniony o 30 minut. Jak podaje informacje Polskie Koleje Państwowe (PKP), powodem dla takiego stanu rzeczy była awaria pojazdu i niesprzyjające warunki atmosferyczne.
Inny pociąg pod nazwą POMORZANIN nr 5600, który kursował z Gdyni do Jeleniej Góry przez stację we Wrocławiu, miał znacznie większe kłopoty. Opóźnienie wyniosło aż 147 minut. Tym razem przyczyna tego opóźnienia to również awaria pojazdu, a także „inne przyczyny związane z działalnością przewoźnika kolejowego”. Warto dodać, że na odcinku między Janowicami Wielkimi a Jelenią Górą, pociąg ten został odwołany. Zostanie zastąpiony komunikacją alternatywną.