Konflikt dotyczący lokalizacji nowego przystanku kolejowego w Łomnicy – mieszkańcy są przeciwni

Rezydenci starych lokali kolejowych w miejscowości Łomnica, położonej obok boiska, wyrażają swój sprzeciw wobec planów powrotu pociągów w związku z otwarciem linii do Karpacza. Sebastian Czajkowski i Urszula Majewska, dwójkę spośród tych protestujących, martwi potencjalne umiejscowienie peronu. Twierdzą, że pracownicy kolei oznaczyli to miejsce na torach dosłownie pod ich oknami. Zauważają jednak, że o kilkanaście metrów dalej jest spory obszar, gdzie można by zorganizować peron, miejsca parkingowe i stojaki rowerowe bez kolizji z obecnymi budynkami.

Podkreślają oni także swoje obawy dotyczące hałasu generowanego przez pociągi. Czy gdy pociąg będzie się zatrzymywał lub ruszał, nie będzie to nadmiernie hałaśliwe? Dodatkowo, zwracają uwagę na aspekt ekologiczny takiej decyzji oraz fakt, że odległość między ich oknami a planowanym peronem wynosi jedynie 7 metrów. Wskazują, że chociaż przystanek jest potrzebny, nie powinien być zlokalizowany tak blisko ich domów.

Michał Nowakowski z Urzędu Marszałkowskiego przekazał Radio Wrocław wiadomość, że uwzględni propozycje mieszkańców. Poinformował, że wprowadzono poprawki i teraz pociągi będą się zatrzymywać wcześniej, nie prosto przed budynkami mieszkalnymi, ale przy dojściu do tego miejsca. Zaznaczył, że bezpośrednio przed siedliskami pociąg nie będzie już robić postojów.

Dawna stacja w Łomnicy, położona obok boiska, została całkowicie przekształcona w prywatne mieszkania z patio i ogrodami. Mieszkańcy podkreślają, że wykonanie bezpiecznego dojazdu lub ścieżki do przystanku bez konieczności usuwania na przykład ich prywatnych ogrodów byłoby niemożliwe.