Betard Sparta Wrocław, będąca jednym z czołowych graczy PGE Ekstraligi, zawsze rozpoczyna turniej z wielkimi aspiracjami, aspirując do osiągnięcia najwyższych celów. W tym sezonie jednak skład drużyny jest osłabiony, a na dodatek zmagają się oni ze słabą formą kontuzjowanego Taia Woffindena. Ale istnieje szansa, że Andrzej Rusko i jego zespół znaleźli sposób na te problemy.
Tai Woffinden, jeden z seniorów klubu żużlowego Sparta Wrocław, prezentował ostatnio bardzo słabą formę. 34-letni Brytyjczyk ma średnią biegową na poziomie 1,395, co jest jednym z najsłabszych wyników wśród wszystkich członków drużyny, nie licząc juniorów. Od końca czerwca, kiedy doznał kontuzji podczas Grand Prix w Gorzowie, jego miejsce zajmowali Mikkel Andersen, William Drejer i Francis Gusts. Teraz to Francis Gusts z Łotwy stał się stałym członkiem podstawowego składu i startuje na miejscu legendarnego zawodnika Stadionu Olimpijskiego.
Forma Taia Woffindena była poważnym powodem do niepokoju dla kibiców z Wrocławia, stolicy Dolnego Śląska. Wielu obawiało się, że to mogłoby utrudnić Betard Sparcie Wrocław walkę o brązowy medal, a co dopiero rywalizację z Orlen Oil Motorem Lublin, o której rozmawiano przed rozpoczęciem sezonu 2024. Bez wątpienia, rok bez medalu dla klubu z Wrocławia byłby katastrofalnym wynikiem i nikt w mieście nie chciałby, aby taka sytuacja miała miejsce ponownie.
Podobnie jak inne drużyny PGE Ekstraligi, w tym rywal Sparty, KS Apator Toruń, wrocławski klub planuje wprowadzić pewne zmiany w swoim składzie na najbliższy sezon. Jednakże zmiany te nie będą radykalne – tylko jeden zawodnik pożegna się z barwami żółto-czerwonymi. To właśnie Tai Woffinden, który miał słaby sezon, opuści Stadion Olimpijski po 12 latach jazdy dla klubu z Wrocławia. Jego miejsce ma zająć zawodnik, który jest rewelacją tego sezonu Metalkas 2. Ekstraligi.