Prawie 600 obywateli Ukrainy podjęło decyzję o zdobywaniu wykształcenia na Uniwersytecie Wrocławskim. Co trzecia osoba z tej grupy, co stanowi największą liczbę, zdecydowała się na studia filologiczne. Chwilowo, drugą najpopularniejszą dziedziną jestem kierunki prowadzone przez Wydział Nauk Społecznych.
Karolina Korenberh, studentka prawa, mieszka we Wrocławiu już od pięciu lat. Związane są z tym jej plany na przyszłość – chce zostać w Polsce, choć jeszcze nie jest pewna, czy powróci do swojej ojczyzny. – Decyzja była trudna, ale postanowiłam pozostać w Polsce. Wojna jest jednak nieprzewidywalna i nie wiadomo jaka przyszłość nas czeka – dzieli się swoimi doświadczeniami Korenberh. Arsena Yatsenko pochodzi z Lwowa, ale to Wrocław stał się dla niego drugim domem. Obecnie jest na etapie kończenia doktoratu z politologii. Zarówno Arsen jak i Karolina założyli organizację mającą na celu pomoc innym studentom z Ukrainy.
Ich celem jest integracja ukraińskich studentów z polskim społeczeństwem, pogłębienie ich zaangażowania na uniwersytecie oraz w życiu społeczności wrocławskiej. – Pragniemy działać na korzyść miasta i Uniwersytetu – podkreśla Arsen Yatsenko.
Uniwersytet Wrocławski ma w planach stworzenie Centrum Współpracy Polsko-Ukraińskiej. Instytucja ma mieć swoją siedzibę przy ulicy Kuźniczej we Wrocławiu. Profesor Jarosław Syrnyk, pełnomocnik rektora do spraw współpracy z Ukrainą, uważa to za inwestycję w przyszłość miasta Wrocławia oraz wzajemnej współpracy z ukraińskimi uczelniami.