Wrocław, stolica Dolnego Śląska, niespodziewanie stanęła w obliczu znaczącego kryzysu komunikacyjnego, gdy awaria sieci zasilania spowodowała paraliż na 16 liniach tramwajowych. W wyniku tego niefortunnego wydarzenia mieszkańcy miasta byli zmuszeni do zmagania się z poważnymi problemami w korzystaniu z transportu publicznego. Choć sytuacja techniczna została opanowana, konsekwencje tej awarii w postaci opóźnień nadal są odczuwalne.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez radio RMF FM, awaria zasilania w zajezdni Borek miała bezpośredni wpływ na działanie lokalnej komunikacji miejskiej. Rezultatem tego incydentu było to, że wiele tramwajów rozpoczęło swoje trasy ze znacznym opóźnieniem.
Wpływ awarii sieci zasilania nie ograniczał się jedynie do natychmiastowego wstrzymania ruchu tramwajowego. Mieszkańcy Wrocławia muszą teraz mierzyć się z efektami tej sytuacji, którymi są długotrwałe opóźnienia. Pomimo ustąpienia awarii, opóźnienia w ruchu tramwajowym mogą wynosić nawet kilkadziesiąt minut.
Mimo że awaria została usunięta około godziny 8, pełne przywrócenie normalnego funkcjonowania ruchu tramwajowego może zająć jeszcze więcej czasu. Wrocławskie służby miejskie pracują niestrudzenie, aby jak najszybciej przywrócić płynność komunikacji miejskiej.