Na ul. Łowieckiej doszło do awarii, która spowodowała problemy z ogrzewaniem w dużej części Wrocławia. Na szczęście szybko udało się z tym uporać, ale mieszkańcy mieli niemiłą niespodziankę.
W mieszkaniach zabrakło ogrzewania, więc nie jednemu wrocławianinowi było zimno w dzień i w nocy. Do tego doszedł także brak ciepłej wody, a chyba nie trzeba tłumaczyć, jak niekomfortowe jest mycie się w zimnej wodzie. Chociaż zwolennicy zimnych pryszniców nie odczuli różnicy.
Co zrobić, gdy brakuje ciepłej wody?
Co powinniśmy zrobić, jeśli obudzimy się któregoś dnia i zobaczymy, że z kranu nie leci ciepła woda? Przede wszystkim nie musimy panikować. Możliwe, że po prostu zakręciliśmy zawór przez przypadek i nawet nie jesteśmy tego świadomi. Jeśli jednak upewnimy się, że tak nie było.
Brak ogrzewania we Wrocławia
Tuż przed świętami we Wrocławiu miała miejsce awaria sieci ciepłowniczej. Z tego powodu wielu mieszkańców straciło dostęp do ogrzewania i ciepłej wody. Odczuli to nie tylko mieszkańcy w swoich prywatnych czterech kątach, ale też biura i budynki publiczne.
Mieszkańcy śródmieścia zdziwili się, kiedy się okazało, że w ich domu jest zimno. Oczywistym odruchem w takiej sytuacji jest sprawdzenie źródła ogrzewania. To jednak nie pomogło, bo ogrzewania wciąż nie było.
Okazało się, że winę za brak ogrzewania nie ponoszą mieszkańcy, ale to wszystko przez awarię przy ul. Łowieckiej. Awaria objęła więcej niż jedno osiedle, więc konieczne było naprawienie jej jak najszybciej.