W godzinach popołudniowych, przed 14:00, Galeria Dominikańska oraz przylegający do niej hotel Mercure zostały ewakuowane. Wszystko z powodu tajemniczego bagażu, który ktoś pozostawił tuż przy wejściu do centrów handlowych. Na miejscu interweniowały służby porządkowe.
Po dogłębnym przeszukaniu obiektu przez fachowców okazało się, że sytuacja była fałszywym alarmem. Nie znaleziono żadnego niebezpiecznego ładunku, co pozwoliło na odwołanie ewakuacji i ponowne otwarcie centrum dla klientów – informacja ta pochodzi od Moniki Górki, reprezentującej Galerię Dominikańską.
Według relacji Rafała Jarząba z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, decyzja o ewakuacji padła na wniosek osoby zarządzającej budynkiem. Powodem była obecność niezidentyfikowanego bagażu pozostawionego niedaleko wejścia do Galerii Dominikańskiej. Na chwilę obecną, nie jesteśmy pewni co znajdowało się wewnątrz bagażu. Zespół specjalistów z służb porządkowych badał zawartość nieznanego bagażu – mówił policjant. Dodatkowo, informacje mówią, że w sumie ewakuowano 900 osób z obu budynków – galerii i hotelu Mercure.