Dla policjantów z Wrocławia ten dzień jest pełen bólu i smutku. Z goryczą pożegnaliśmy kolejnego z naszych kolegów, którzy zginęli podczas wykonywania swojej służby. Pierwszym, który opuścił nas tego dnia, był Ireneusz Michalak. Jego uroczystości pogrzebowe odbyły się we Wrocławiu, a następnie przyszła pora na pożegnanie drugiego z tragicznie zmarłych funkcjonariuszy, Daniela Łuczyńskiego. Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się o 14:00 w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Uzdrowienia Chorych w Łozinie, niedaleko Wrocławia.
Daniel Łuczyński, asystent sztabowy, zginął tragicznie w trakcie pełnienia swoich obowiązków służbowych. Zmarł w wieku 45 lat, pozostawiając po sobie żonę i dwie córki. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podjęło decyzję o pośmiertnym odznaczeniu go złotą odznaką zasłużonego policjanta. Czesław Mroczek, podsekretarz stanu w MSWiA, wręczył odznakę żonie zmarłego. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej postanowił ponadto pośmiertnie awansować Daniela Łuczyńskiego na stopień podkomisarza policji.
Daniela Łuczyńskiego pożegnała w Łozinie liczna grupa osób, wśród których byli jego najbliżsi – rodzina, przyjaciele, znajomi. Podczas mszy pogrzebowej odbywającej się w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Łozinie pod Długołęką, mł. inspektor Rafał Siczek, komendant Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, wygłosił poruszające słowa: – To był zaszczyt pracować z Danielem. W imieniu swoim i wszystkich policjantów zwracam się do żony i dzieci Daniela: pani Magdo, pani mąż i wasz tata jest bohaterem. Danielu, do końca wypełniałeś słowa ślubowania, ginąc na służbie.