Działania w kierunku wyjaśnienia przyczyn zgonu 28-letniego Norwega, który był zawodnikiem futbolu amerykańskiego, zostały przekazane do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Wydarzenia te miały miejsce 25 sierpnia, kiedy to młody sportowiec zmarł po interwencji policyjnej.
Informacje o przeniesieniu prowadzonego śledztwa z okręgu wrocławskiego do szczecińskiego przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, prokurator Anna Placzek-Grzelak w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Z dotychczas zgromadzonych przez prokuraturę dowodów wynika, że nocą 25 sierpnia patrol policji podjął interwencję na jednym z osiedli we Wrocławiu. Powodem była informacja o zakłócaniu ciszy nocnej i naruszaniu spokoju mieszkańców przez obywatela Norwegii w wieku 28 lat.
Jak ustalono, podczas prowadzonej rozmowy z funkcjonariuszami policji, mężczyzna przyznał się do spożycia alkoholu i zażywania narkotyków. Wrocławska prokuratura wcześniej informowała, że w trakcie interwencji Norweg zaczął wykazywać coraz większą agresję i pobudzenie. Próbował się szarpać i wyrywać z rąk policjantów, co wymusiło wezwanie dodatkowych patroli. W rezultacie mężczyzna został obezwładniony.