W godzinach porannych, około ósmej, wrocławskie służby zostały zawiadomione o wypadku na Ołbinie. Zgłoszenie przekazali świadkowie incydentu, który miał miejsce na Placu Bema. Według relacji zdarzenie polegało na potrąceniu przechodnia przez jadący tramwaj.
Zobacz również: Samochód dachował, a krew zalała kabinę. Ratownicy byli w szoku, gdy dotarli na miejsce. Nie spodziewali się tego, co zastali
Wrocław: Przechodzień znalazł się pod kołami pojazdu komunikacji miejskiej. Gdy ratownicy przybyli na miejsce, potwierdzili informację o wypadku. Jednak okoliczności tego zdarzenia nieco odbiegały od tych przedstawionych w pierwotnym zgłoszeniu.
W toku dalszego badania sytuacji okazało się, że winy motorniczego nie można obarczyć odpowiedzialnością za kolizję. Nieszczęśliwe zdarzenie było wynikiem nieuwagi ze strony poszkodowanego mężczyzny oraz innych czynników, które przyczyniły się do jego potrącenia przez tramwaj.